Ramiai, savo namuose, mirė Nobelio premijos laureatė Vislava Šymborska (Wisława Szymborska). Mirė sapnuodama, gal savo paskutinį eilėraštį. Jai buvo 89-eri.
V. Šymborska. Apmąstau pasaulį
Apmąstau pasaulį, antrąjį leidimą,
antrąjį leidimą, pataisytą
idiotų juokui,
melancholikų verksmui,
plikių šukoms,
šunų batams.
Štai skyrius:
Augalų ir Žvėrelių Kalba,
čia kiekvienai rūšiai
yra lyginamasis žodynas.
Net paprastas „labas“,
kai sveikiniesi su žuvimi,
žuvį, tave ir kitus
gyvenime stiprina.
Ta seniai nujausta
ir staiga išreikšta žodžiais
miško improvizacija!
Tas pelėdų epas
Tie ežio sukurti
aforizmai, nors
esame įsitikinę,
kad jis miega, ir tiek!
Laikas (antrasis skyrius)
turi teisę kištis
į visa – gera ar pikta.
Vis dėlto jis, kursai trupina kalnus,
okeanus stumdo
ir suka žvaigždes,
neturės nė menkiausios galios
įsimylėjėliams, nes jie pernelyg nuogi,
pernelyg apsikabinę, pašiaušta
siela lyg žvirbliu, tupinčiu ant peties.
Senatvė – tiktai moralas
nusikaltėlio gyvenimui.
Ak, tad visi yra jauni!
Kančia (trečias skyrius)
nežemina kūno.
Mirtis,
kai miegi, ateina.
Sapnuosi, kad išvis nereikia kvėpuoti,
kad tyla be alsavimo –
visai gera muzika,
esi mažytis lyg kibirkštis
ir gęsti į taktą.
Mirtis tik tokia. Didesnį skausmą
patyrei laikydamas rankoje rožę
ir buvai daug labiau sukrėstas,
matydamas žiedlapį krintant ant žemės.
Pasaulis tik toks. Tik šitaip
gyventi. Ir mirti tik šitiek.
O visa kita – lyg Bachas,
akimirką grotas
pjūklu.
W. Symborska. Obmyślam świat...
Obmyślam świat, wydanie drugie,
wydanie drugie, poprawione,
idiotom na śmiech,
melancholikom na płacz,
łysym na grzebień,
psom na buty.
Oto rozdział:
Mowa Zwierząt i Roślin,
gdzie przy każdym gatunku
masz słownik odnośny.
Nawet proste dzień dobry
wymienione z rybą
ciebie, rybę i wszystkich
przy życu umocni.
Ta, dawno przeczuwana,
nagle w lawie słów
inprowizacja lasu!
Ta epika słów!
Te aforyzmy jeża
układane gdy
jesteśmy przekonani,
że, nic tylko śpi!
Czas (rozdział drugi)
ma prawo wtrącania się
we wszystko czy to złe, czy dobre.
Jednakże - ten, co kruszy góry,
oceany przesuwa i który
obecny jest przy gwiazd krążeniu,
nie będzie mieć najmniejszej władzy,
bo zbyt obojęci, z nastroszoną
duszą jak wróblem na ramieniu
Starość to tylko morał
przy życiu zbrodniarza.
Ach więc wszyscy młodzi!
Cierpienie (rozdział trzeci)
ciała nie zniewala.
Śmierć,
kiedy śpisz, przychodzi.
A śnić bedziesz,
że wcale nie trzeba oddychać,
że cisza bez oddechu
to niezła muzyka,
jesteś mały jak iskra
i gaśniesz do taktu.
Śmierć tylko taka. Bólu więcej
miałeś trzymając róże w ręce
i większe czułeś przerażenie
widząc, że płatek spadł na ziemie.
Świat tylko taki. Tylko tak
żyć. I umierać tylko tyle.
A wszystko inne - jest jak Bach
chwilowo grany
na pile.
gyventi. Ir mirti tik šitiek.
O visa kita – lyg Bachas,
akimirką grotas
pjūklu.
W. Symborska. Obmyślam świat...
Obmyślam świat, wydanie drugie,
wydanie drugie, poprawione,
idiotom na śmiech,
melancholikom na płacz,
łysym na grzebień,
psom na buty.
Oto rozdział:
Mowa Zwierząt i Roślin,
gdzie przy każdym gatunku
masz słownik odnośny.
Nawet proste dzień dobry
wymienione z rybą
ciebie, rybę i wszystkich
przy życu umocni.
Ta, dawno przeczuwana,
nagle w lawie słów
inprowizacja lasu!
Ta epika słów!
Te aforyzmy jeża
układane gdy
jesteśmy przekonani,
że, nic tylko śpi!
Czas (rozdział drugi)
ma prawo wtrącania się
we wszystko czy to złe, czy dobre.
Jednakże - ten, co kruszy góry,
oceany przesuwa i który
obecny jest przy gwiazd krążeniu,
nie będzie mieć najmniejszej władzy,
bo zbyt obojęci, z nastroszoną
duszą jak wróblem na ramieniu
Starość to tylko morał
przy życiu zbrodniarza.
Ach więc wszyscy młodzi!
Cierpienie (rozdział trzeci)
ciała nie zniewala.
Śmierć,
kiedy śpisz, przychodzi.
A śnić bedziesz,
że wcale nie trzeba oddychać,
że cisza bez oddechu
to niezła muzyka,
jesteś mały jak iskra
i gaśniesz do taktu.
Śmierć tylko taka. Bólu więcej
miałeś trzymając róże w ręce
i większe czułeś przerażenie
widząc, że płatek spadł na ziemie.
Świat tylko taki. Tylko tak
żyć. I umierać tylko tyle.
A wszystko inne - jest jak Bach
chwilowo grany
na pile.